środa, 24 lipca 2013

Rozdział 17

usiedliśmy przy jednym z okrągłych stolików. Rozejrzałam się dookoła. To była naprawdę droga restauracja. Ludzie rozmawiali razem z uśmiechami na twarzy. Pili czerwone wino i byli wpatrzeni w siebie nawzajem. Jedli, ale wydawało się, że byli tutaj tylko i wyłącznie dla siebie. Dla mnie to była po prostu restauracja zakochanych. Ludzi naprawdę się kochających. Nie potrafiłam dostrzec w żadnym z tych ludzi choćby grama fałszywości i kłamstwa. W pewnym sensie to było magiczne miejsce. Jak z obrazka. Chętnie usiadłabym za oknem i zaczęła się im wszystkim przyglądać. Nie powinnam siedzieć z tymi ludźmi w jednej sali. Nie powinnam przebywać tam gdzie oni. Kompletnie do nich nie pasowałam. Byłam ich przeciwieństwem. Tulipanem pomiędzy różami.
 Kelnerka podała nam menu, a ja zaczęłam je powoli przeglądać. Kompletnie nie miałam do tego głowy. Myślami byłam gdzie indziej. To wszystko po prostu nie było takie jakie powinno być. Louis powinien siedzieć teraz razem ze swoimi kumplami z zespołu i planować kolejny koncert. Powinien siedzieć tutaj zamiast ze mną, to z jakąś ładną, odpowiednią dla niego dziewczyną. Nie powinno być go tutaj ze mną. Dlaczego ja właściwie tak bardzo się tym przejmuję?
-Wybrali już państwo, co chcą zamówić? -zapytała ciepłym głosem, brunetka. 
Spojrzała to na mnie to na Louis'a, oczekując odpowiedzi.
-Ja jeszcze się zastanawiam. -wypaliłam znienacka. 
Pokiwała twierdząco głową i przeniosła swój wzrok na Louis'a. Absolutnie nie śliniła się na jego widok, co powiem szczerze było dość dużym zaskoczeniem. Raczej zawsze gdy byłam gdzieś z Louis'em, to kobiety strasznie się do niego kleiły. Najchętniej wstałabym z miejsca i zaczęła jej głośno klaskać, krzycząc Brawa dla tej pani. Jedna mądra, która nie ślini się na widok zobaczonego Louis'a. Po czym wręczyłabym jej nagrodę za używanie mózgu. Inne dziewczyny mogłyby się od niej uczyć. 
 Louis zamówił wino po czym zaczął mi się uważnie przyglądać, kiedy ja odwracałam się, to w tą, to w drugą stronę. Sama nie wiem czego szukając. Przez chwilę przeszło mnie przez myśl, że chciałabym mieć dom, z widokiem na tą restaurację. Było w niej coś takiego magicznego... Mogę przyznać szczerze, że cieszę się, że Louis mnie tutaj przyprowadził. 
-Często tu bywasz? -zapytałam po chwili, nie wiedząc jak zacząć rozmowę. 
-Rzadko. -odpowiedział. 
Siedzieliśmy chwilę nic nie mówiąc. Kelnerka zdążyła już przynieść nam wino, wziąć od nas zamówienie, a i tak nikt z nas się nic nie odezwał i najdziwniejsze było jednak to, że ta cisza jak najbardziej mi odpowiadała. Była taka przyjemna, inna niż wszystkie. 
-Mogę ci zadać jedno pytanie? -zapytałam niepewnie, bawiąc się swoim jedzeniem na talerzu. 
-Oczywiście. -odpowiedział, posyłając mi delikatny uśmiech.
-Ale tak szczerze. Dlaczego odszedłeś z zespołu? 
Bałam się, że na mnie nakrzyczy, bo tak naprawdę naruszam w pewnym sensie jego prywatność, ale on wcale tak się nie zachował. 
-Molly, tego nie można tak po prostu zrozumieć. To trzeba przeżyć. Zresztą to długa historia. -wyjaśnił. 
Pokiwałam twierdząco głową, robiąc się smutna. Louis wziął głęboki wdech i wypuścił ciężko powietrze. 
-Oj Molly, Molly. W porządku opowiem ci dlaczego to zrobiłem, pod warunkiem, że nie tutaj i ty też odpowiesz na jedno z moich pytań. -wyjaśnił
-Okej. -uśmiechnęłam się do niego. 
-Czy kiedykolwiek kochałaś Tom'a? -zapytał.
Totalnie mnie zatkało. Zachowywał się jakby nigdy nic, ale skąd w ogóle takie pytanie. 
 Otworzyłam usta, ale po chwili znów je zamknęłam. Zawahałam się, nie wiedząc co opowiedzieć. 
-Widzisz, przez pewien czas w moim życiu tak myślałam i sądzę, że się po prostu myliłam. Jeśli kogoś przestaje się kochać, to czy jest możliwe, że kiedykolwiek się go kochało? 
Louis dokładnie wsłuchiwał się w każde moje słowo. On potrafił dobrze słuchać. Nawet jeśli mówiłabym najgłupsze rzeczy. I to było w nim niesamowite. Potrafił tak wiele. Miał coś czego nie miało pół świata i nie chodziło tutaj o coś co można kupić, z tym trzeba się urodzić, a on urodził się wspaniałym człowiekiem. Mówić może każdy, ale słuchać tylko niewiele osób. To umiejętność która wymaga dużo pracy, aby ją nabyć. 
 Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. O niczym i o wszystkim. Nigdy nie czułam się z kimś tak dobrze. Nigdy w całym moim życiu nie rozmawiało się tak lekko i przyjemnie. On mówił, ja go słuchałam. Ja mówiłam, on słuchał mnie. Chodź wymienialiśmy ze sobą masę zdań, żadne z nas się ze sobą nie posprzeczało. To było niesamowite, że mieliśmy tak wiele ze sobą wspólnego i to, że byliśmy od siebie tak bardzo różni. Co może coś takiego oznaczać?
----------------------------------------------------------------------------
No Hej! Na początku chciałam powiedzieć, że baaaardzo was kocham! Rozdział zdążyłam napisać i mam nadzieję, że wy też napiszecie dla mnie komentarze. :)
Buziaki! :* Widzimy się za dwa tygodnie. :*** KOCHAM WAS!
PS pytajcie: http://ask.fm/ligusiaaaa
Liczę na komentarz od KAŻDEJ osoby, która przeczytała ten rozdział ;)

22 komentarze:

  1. Super rozdział. Coś czuję, że szykuje się nam tutaj bardzo fajna parka ;) Weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział :)
    Bardzo wciągający i ciekawy :)
    Dalej się zastanawiam, czy Molly tak po prostu wypełni 3 punkty Hazz, czy nie. Szczerze, to wolałabym nie ale to już Twoja inicjatywa i czekam na kolejny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny *_* nie mogę się doczekać kolejnego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bosz cudowny jak zawsze. Molly wkońcu musi spełnić te zadania. Z niecierpliwością czekam na następny. Miłych wakacji! :*
    ostatni-wdech.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny !! *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział bardzo mi się podoba, choć przyznam oczekiwałam czegoś innego.
    Czekam na następny i mam nadzieję że ta sprawa z odejściem Louisa z zespołu się wyjaśni.
    Pozdrawiam i życzę przyjemnych wakacji ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny rozdział!! Niesamowity!!! <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny rozdział! Louis i Molly fajna była by para.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny rozdział, już nie moge doczekać sie następnego! *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny rozdział i czekam na nastepny :)
    - Ola

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham . *____*

    OdpowiedzUsuń
  12. cuuuuuuuuuuuudowny *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. super rozdział. Kocham tego bloga.
    Miłych wakacji.
    Czekam na nexta.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nominuję cię do Liebster Awards ☺ Szczegóły pod tym adresem :
    http://century-mistake.blogspot.com/2013/08/liebster-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny rozdział:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne czekam na NEXT.
    http://dailystronger-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Trafiłam tutaj nie dawno i od razu wszystko przeczytałam. Piszesz cudownie masz świetny styl a co najważniejsze fabuła strasznie wciąga ;)
    http://angels-demons-heaven-hell.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. kiedy next ? Uwielbiam Twojego Bloga ! <3

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy